Ładne kwiatki! Ogród w barwy lipca odziany

Wieś… Długie nocne rozmowy na werandzie. Dookoła cisza. Szczekanie psów dobiegające gdzieś z oddali.  Las opodal, więc albo kuny, albo lisy, albo inni chętni na gospodarski drób. Wiejskie psy na swoje koty nie szczekają. One nawet tych kotów nie gonią. Swojaki. Jakby się nawzajem nie dostrzegały. Nocą na wsi pies bez powodu nie szczeka. Ba! Niech szczeka. Przecież nie będzie miauczał. Barwy lata Na wsi wszystko

Czytaj dalej

Lato w ogrodzie

Gdy pada deszcz tęsknimy za promieniami słońca. Ale gdy z nieba żar leje się wiadrami… Klops. Zaczyna być niebezpiecznie. Zbyt długie przebywanie na słońcu grozi udarem. Nie chce się absolutnie nic. Hm. Pić się chce. Woda mineralna pod ręką być musi. Koszenie trawy musi poczekać. Wszelkie prace ogrodowe również najlepiej odstawić na późne popołudnie. Prysznic ogrodowy? Tak. To całkiem skuteczny sposób na szybkie schłodzenie ciała. Oczywiście

Czytaj dalej

Wakacje na wsi? Nie samym chlebem…

Stara bezsporna prawda. Nie samym chlebem człowiek żyje. Nie samym, ale w wiosce chlebowej o chlebie trzeba pamiętać, bo zamówienia przyjmowane są tylko do piątku. A tutejszy chleb wiejski, z pieca chlebowego, na zakwasie… Maaatko! Re-we-la-cja! Chleb wiejski jemy każdego lata. Każdego lata odkąd we wsi pobudowano piec chlebowy. Tak więc w sobotę od rana żyjemy samym chlebem. 🙂 Trzeba rano wstać, wskoczyć na rower… Zamówiony

Czytaj dalej

Wiejskie wakacje. Motylem jestem…

Coroczne wiejskie wakacje dobiegają końca. Ciężko będzie przestawić się na tryb miejski. Mimo cykliczności żadnego sposobu na łagodne przejście z trybu wiejskiego w miejski wypracować mnie się nie udało. Odbywa się to zawsze na zasadzie terapii szokowej. Porównałbym to do zanurzenia stopy w lodowatej wodzie zimą lub w gorącej wodzie latem. Niestety, powakacyjny wstrząs z upływem lat dociera do mnie z coraz większym impetem. Wiejskie wakacje

Czytaj dalej

Wszystko po staremu?

Wszystko raczej nie. Podobają mi się stare mury i ściany z nieotynkowanej starej cegły. Ale żeby od razu wszędzie skuwać tynki do gołej? Nie, nie… Spokojnie. Stare domy nie muszą pod tynkami skrywać pięknie ułożonych cegieł. Jest spore ryzyko, że np. w leciwej kamienicy ściana kiedyś już była naprawiana. Te naprawy nie były przeprowadzane z jakimś pietyzmem. Po wojnie nie było materiałów. Bardzo często naprawiano czym

Czytaj dalej