Wiata ogrodowa – pracy dużo choć architektura mała

Specjaliści od definiowania wszystkiego wszędzie nie mogą zdecydować się, czy np. altanę ogrodową lub ogrodową wiatę zaliczyć do ogrodowej architektury małej, średniej czy dużej. Pomogę wszystkim niezdecydowanym i podpowiem, że zarówno mała jak i duża altana ogrodowa z pewnością architekturę ogrodową tworzy. 🙂 A czy małą, czy dużą? Hm… Wszystko zależy od proporcji względem otoczenia. Bo co, jeśli ogród wielki a altana malutka? Piszę to nieco

Czytaj dalej

Wiata ogrodowa? Od pergoli do altany

Ogrodowe altany, wiaty ogrodowe czy choćby pergole dostępne są w wersji gotowej do samodzielnego montażu. Przeglądając liczne oferty w internecie, zainteresowany może znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Każdy towar ma swojego klienta – powiada kupieckie przysłowie. Wszystko zależy od oczekiwań i zasobności portfela. Czasami warto ofertę sprawdzić, odwiedzając osobiście producenta lub sprzedawcę. Na obrazkach wszystko zawsze będzie wyglądało pięknie. Nie zdecydowałem się na takie rozwiązanie, albowiem

Czytaj dalej

Wiata ogrodowa – od czego zacząć budowę

Rozmach zależy od potrzeb i możliwości. Jeśli nie jest się pewnym swoich umiejętności budowę najlepiej zlecić fachowcowi lub poprosić o pomoc kogoś, kto zna się na pracach stolarskich i ciesielskich. Oprócz tego niezbędne są umiejętności geodezyjne, murarskie oraz dekarskie. Geodezyjne umiejętności przydatne będą do wytyczenia miejsca posadowienia wiaty. Trochę oczywiście żartuję, ale trzeba sobie wszystko dobrze zaplanować, aby w trakcie nie okazało się, że źle wybraliśmy

Czytaj dalej

Meble ogrodowe przez lata jak nowe?

Koniec lata nie musi być końcem inwestycji w ogrodzie. W ciągu ostatnich kilku lat wiatr połamał kilka parasoli. Ten sezon nie był lepszy. Niesiony falą upałów stwierdziłem, że czas powziąć jakieś konkretne decyzje w tym względzie. Ogrodowy parasol przeciwsłoneczny oczywiście i tak będzie przydatny, więc przed następnym sezonem zamierzam kupić kolejny. Ciągłe przenoszenie ław i stołów zmęczyło mnie jednak dość skutecznie. Niestety, drewniane przedmioty na zimę

Czytaj dalej

Fachowca zatrudnię od zaraz! Fixly

Wielu mężczyzn potrafi i lubi remonty przeprowadzać samodzielnie. Znam kobiety, które też nieźle sobie z tym radzą. Remont zakupionego na rynku wtórnym mieszkania jest raczej niemożliwy do przeprowadzenia w pojedynkę. Umiejętności może wystarczyć, ale skąd wziąć tyle wolnego czasu? Nowoczesne materiały i nowoczesne rozwiązania w zakresie wyposażenia domów i mieszkań też raczej skłaniają do skorzystania z usług fachowców. I tu zaczynają się schody. Wielu polskich doświadczonych

Czytaj dalej

Coś na ścianę? Fotoreprodukcje na płótnie

Jak wielu jest miłośników sztuki? Ilu spośród nas stać na oryginalny obraz olejny, namalowany przez utalentowanego artystę? Co zrobić, jeśli chcemy, aby nasz salon ozdabiały “płótna” mistrzów? Puste ściany też mają swój urok. Znam osoby, które nie chcą mieć na ścianach obrazów, ani fotografii, fototapety zaś uważają za relikt poprzedniej epoki. Są i tacy, którzy nie chcą żadnych kwiatków na parapetach ani gdziekolwiek w mieszkaniu. Pomijam

Czytaj dalej

Co masz pod sufitem? Lampy wiszące

Początek maja nam się nie udał. Wizyta na wsi skrócona do dwóch dni. Nie z powodu pogody jednak, lecz z powodów zdrowotnych. O tym może przy innej sposobności. Malowanie elewacji musi poczekać do lipca. Pogoda w kratkę sprawiła, że większą część tych dwóch dni spędziliśmy w domu. W takich sytuacjach suche drewno zawsze się przydaje. Niektórzy żartowali, że w domu letnim taki zapas drewna do kominka

Czytaj dalej

Parcie na szkło. Ważny jest sznyt, czyli fason

Mając sporą skłonność do kolekcjonerstwa, przez pewien czas z lubością gromadziłem rozmaite cudeńka, które gdzieś w oko mi wpadły. Cudeńka niekoniecznie ze szkła i niekoniecznie te o użytkowym przeznaczeniu. Był czas, że do pewnych sklepów bałem się zaglądać. Nie mogłem przeciwstawić się pokusie kupna, gdy zobaczyłem coś, co mnie się spodobało. Niestety, gdy oko wrażliwe a silny charakter w tym względzie słaby… Właśnie. Uzbierała mi się

Czytaj dalej

Wiosenne ścieżki już wydeptane?

Kolejny rok bez prawdziwej zimy. Nie lubię siedzieć bezczynnie. Zwykle z utęsknieniem czekam nadejścia prawdziwej wiosny, aby zabrać się do kolejnego zadania. Listopad i początek grudnia wykorzystałem na postawienie solidnej drewutni. W mieście jej nie miałem. Na wsi podczas urlopu pobudowałem małą. Głównym powodem był nadmiar desek, które pozostały po budowie domku gospodarczego oraz… szalony pomysł, że zbuduję konstrukcję dwufunkcyjną. Drewutnia miała bowiem być zarazem… suszarką.

Czytaj dalej