Zakupowy zawrót głowy. Obrotowy fotel biurowy

W życiu bym nie przypuszczał, że znalezienie odpowiedniego fotela obrotowego zajmie mi tyle czasu. Spodziewałem się, że wpiszę w google wyrażenie “fotel obrotowy” nacisnę opcję wyszukiwania “grafika” i zobaczę masę rożnych produktów, wśród których będzie ten jeden poszukiwany. Wszystko się zgadzało, ale połowicznie. Wyniki wyszukiwania ukazały całe bogactwo foteli obrotowych. Owszem. Kłopoty zaczęły się, gdy, zachęcony zdjęciem fotela, zajrzałem na stronę sprzedawcy. U większości sprzedawców obrotowy

Czytaj dalej

Zakupowy zawrót głowy. Fotel obrotowy kupię

Zimą mój kontakt z ogrodem ogranicza się do wyjścia po drewno do kominka, dosypywania karmy dla ptaków oraz odśnieżania ścieżek, o ile śnieg popadał. Wreszcie popadał, ale tym razem nie będzie o ogrodowych sprawach. Z końcem roku postanowiłem, że kupię sobie rasowy fotel do domowego biurka. Fotel obrotowy, z możliwością regulacji wysokości siedziska, z wygodny oparciem i wszystkimi bajerami, które mogą poprawić komfort pracy. Głównie mam

Czytaj dalej

Skrzynie ogrodowe – pochowaj co cenne i nowe!

Jesień to czas porządkowania nie tylko ogrodów, ale też balkonów, werand i tarasów. Chowamy co się da, zabezpieczamy przed deszczem, mrozami, śniegiem. Nie zawsze jest gdzie a rzeczy przybywa. Latem przyozdabiamy ogród na wszelkie sposoby. Co roku pojawiają nie tylko nowe rośliny, ale również kolejne akcesoria i sprzęty przeróżne. Odwiedzając stoiska ogrodnicze kupujemy kolejne ozdobne podpory, kratki,  donice, kwietniki, osłonki… ptaszki… Deszcz i wiatr letnią porą

Czytaj dalej

Październik się zaczyna – kominek i pierzyna

Ogród w październiku wygląda nieco dziwacznie – wszędzie tam, gdzie coś kwitnie, nadal pełno jeszcze owadów, więc w słoneczny dzień można mieć wrażenie, że to czerwiec w pełni. Większość roślin przygotowuje się jednak do zimowego spoczynku. Kokornak niebawem zaczynie gubić liście, ale najpierw te olbrzymy staną się pożywieniem dla innych organizmów. Coroczny to widok, nie ma zatem czym się przejmować. Cykl się domyka. Wilgoć pod lasem

Czytaj dalej

Wrzesień w wiejskim ogrodzie. Czy kret ma nosa?

Wrzesień? Na wsi pod lasem mamy już jesień. Co prawda koniec lata dopiero za kilka dni, ale na wsi ta pora roku stoi już w progu. Widać to na polach. Ptactwo pocichło. Słychać jeszcze żurawie, ale raczej te lecące z dalekiej północy. Okoliczne już odleciały. Kret po dość spokojnym lecie znów ujawnił swoją obecność. Właściwie to szaleje. Powiadają, że to wieszczy srogą zimę. Sprawdzimy, czy kret,

Czytaj dalej

Owoce cytryńca chińskiego właśnie dojrzały

O ile pąki na pędach cytryńca zwiastują rychłą wiosnę, o tyle dojrzała owoce tego pnącza zwiastują nadejście jesieni. Do końca lata jeszcze nieco czasu zostało, ale w moim miejskim ogródku cytryniec chiński jest swoistym jesiennym posłańcem. O cytryńcu już wspominałem przy okazji pnącz w ogrodzie, ale ta wdzięczna roślina zasługuje na szerszą prezentację, więc tym razem dojrzałe owoce w pełnej krasie. Owoce cytryńca chińskiego mają piękny

Czytaj dalej

Ogrodowy domek narzędziowy. Jak przygotować teren pod drewniany domek gospodarczy

W każdym domostwie wiejskim bardzo ważną rolę spełniały pomieszczenia gospodarcze. Współczesne ekonomiczne budownictwo jednorodzinne preferuje domy na płycie fundamentowej. Podpiwniczenia najczęściej spotykamy w domach starszych i bardzo starych. Duże działki budowlane pozwalają na sytuowanie budynków gospodarczych poza bryłą domu mieszkalnego. Najczęściej jednak rolę podstawowego pomieszczenia gospodarczego spełnia przyległy do domu garaż. Niewielka przestrzeń na elektronarzędzia, sprzęt ogrodowy, rowery, etc., znajdzie się w garażu zawsze. Narzędzia i

Czytaj dalej

Żniwa, płoty, psy i koty. Ostatni sierpniowy weekend na wsi

Hałas i kurz na polu w miniony sobotni poranek uświadomił mi, że lato ma się już raczej ku końcowi. Przestrzeń na wsi rozdziela dźwięk sprawiedliwie, więc śniadanie nawet przy furkocie kombajnu smakowało jak zwykle wyśmienicie. Na szczęście pamiętna nawałnica nie wyrządziła szkód w bezpośredniej okolicy. Sytuacja jednak byłą na tyle poważna, że ani przez sekundę nie pomyślałem o robieniu zdjęć czy nagrywaniu filmów. Patrzyliśmy na dziwne

Czytaj dalej

Sierpniowy obrazkowy raport ogrodowy. Pracowite pszczoły, nerwowe osy i szerszenie groźne

Tegoroczny urlop przemknął niczym lis przez drogę. Głównie zanosiło się na deszcz, padało, albo właśnie przestawało padać. Dopiero na koniec prognoza pogody sprawdziła się i wreszcie mieliśmy parę dni upałów. Ponieważ poranne słońce rozochociło do aktywności wszelkie stworzenie wiejskie, ja również nabrałem wigoru i wybrałem się na łowy. Słucham? Tak. Z procą. No weź… Procę mam do odstraszania dzików i lisów. Na to polowanie z aparatem

Czytaj dalej