Garnek rzymski – stara brytfanna z nowej gliny.

Właściwie w każdym domu wśród naczyń kuchennych znaleźć można jakąś metalową, emaliowaną brytfannę bądź inne naczynia ze szkła żaroodpornego z przeznaczeniem do pieczenia potraw w piekarniku. Garnek rzymski jest – dość ogólnie sprawę ujmując – odpowiednikiem tego typu naczyń, bo służy do pieczenia (duszenia lub/i gotowania) potraw w środowisku zamkniętym (pod przykryciem). O jego odmienności (i wyjątkowości!) decyduje materiał, z którego jest wykonany. Prawdziwy garnek rzymski to ceramiczne naczynie wykonane (wypalone) z gliny bez procesu szkliwienia. Brak szkliwienia gliny oraz proces przygotowania garnka do użycia sprawia, że potrawy piecze się w środowisku pary wodnej bez konieczności dodawania tłuszczu. Potrawy zachowują swój naturalny smak, są aromatyczne i wyjątkowo zdrowe. W takich naczyniach przygotowywano potrawy setki i tysiące lat temu.

garnek z gliny

REKLAMA

Garnek rzymski – stary nowy

Naczynia gliniane szkliwione mają pozamykane pory. W takich naczyniach nie występuje zjawisko pochłaniania wilgoci, naczynie nie jest nasiąkliwe. Garnek rzymski nie ma szkliwienia, zatem glina po wypaleniu nadal jest nasiąkliwa (podobnie jak zwykła cegła). Mikropory wchłaniają wodę. Dlatego garnek rzymski przed użyciem a po umyciu należy zamoczyć na kilkanaście minut w wodzie. Wchłonięta woda sprawi, że podczas podgrzewania załadowanego potrawą garnka rzymskiego w piekarniku, w jego wnętrzu pojawi się para wodna, która będzie decydującym czynnikiem w procesie pieczenia (właściwie to gotowania lub duszenia w parze wodnej). Para wodna w połączeniu z uwolnionymi sokami ze składników przygotowywanej potrawy sprawia, że nie ma potrzeby dodawania do garnka tłuszczu w jakiejkolwiek postaci. Potrawa będzie krucha, miękka i wystarczająco wilgotna. Wszystko, co do tego potrzebne, jest w składnikach i… w ściankach garnka rzymskiego.

naczynia z gliny

Na zdjęciu naczynia gliniane z mojej kolekcji (użytkowej). Garnek rzymski muszę sobie kupić 🙂

Podobnie jak w przypadku naczyń z żeliwa (patrz: kociołek żeliwny) garnek rzymski również wymaga właściwej pielęgnacji. Z powodu mikroporów nie można myć go niczym innym jak tylko czystą wodą. Zastosowania jakichkolwiek środków chemicznych (detergentów) spowoduje, że wnikną w mikropory i zostaną uwolnione podczas gotowania/pieczenia. Wątpię, aby komuś smakowała pieczeń z warzywami np. o smaku…. cytrynowego płynu do mycia naczyń. Wątpię też, aby udało się naczynie później pozbawić tej… wątpliwej przyprawy. Woda i tylko woda. Ciepła woda.

Garnek rzymski i gliniany

Dopiero co zakupiony garnek rzymski przed pierwszym użyciem powinniśmy wymoczyć w wodzie, po czym dokładnie go wymyć. O moczeniu pustego garnka rzymskiego przed każdym użyciem należy pamiętać zawsze. Puste naczynie moczymy w zimnej wodzie przez 15-30 minut. Warto pamiętać, że zbyt gwałtowna zmiana temperatury może doprowadzić do pęknięcie garnka. Dokładnie tak samo, jak w przypadku naczyń żeliwnych. O ile zimna woda wlana do gorącego garnka blaszanego nie spowoduje nic poza gwałtownym pojawianiem się dużej ilości pary oraz złowrogim syczeniem, to w przypadku garnka rzymskiego takie działanie zniszczy naczynie na pewno. Dlatego zasada: zimne do zimnego, ciepłe do ciepłego. Jeśli naczynie jest gorące to musimy poczekać aż ostygnie samo. Odradzam zatem wlewać do rozgrzanego garnka wodę zimną czy wstawiać zimne naczynie do rozgrzanego piekarnika. Gwałtowne zmiany temperatury tym naczyniom nie służą. Jeśli chcemy, aby naczynia służyły nam długo… lepiej trzymać się tych reguł.

naczynia z gliny

Naczynia gliniane z upływem czasu zwykle ciemnieją. Te nieszkliwione wkładane do piekarnika będą ciemnieć na pewno. Taki ich urok. Stary, wiekowy a nadal sprawny garnek rzymski, w tej części Europy, to raczej rarytas, perełka, którą nadal użytkuje posiadacz lub, jeśli trafi do sklepu z antykami, na pewno sam antykwariusz nim nie pogardzi. Internetowe aukcje nie dają gwarancji, że dotrze do nas produkt w pełni sprawny. Użytkowe stare naczynia gliniane najlepiej kupować, gdy sami możemy ocenić ich sprawność lub zlecić to komuś zaufanemu. Inne wyjście – kupić nowe u producenta. Przy okazji dowiemy się, jak o nie dbać.

Polub i podziel się treścią z innymi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

2 × jeden =