Zakupowy zawrót głowy. Obrotowy fotel biurowy

W życiu bym nie przypuszczał, że znalezienie odpowiedniego fotela obrotowego zajmie mi tyle czasu. Spodziewałem się, że wpiszę w google wyrażenie “fotel obrotowy” nacisnę opcję wyszukiwania “grafika” i zobaczę masę rożnych produktów, wśród których będzie ten jeden poszukiwany. Wszystko się zgadzało, ale połowicznie. Wyniki wyszukiwania ukazały całe bogactwo foteli obrotowych. Owszem. Kłopoty zaczęły się, gdy, zachęcony zdjęciem fotela, zajrzałem na stronę sprzedawcy. U większości sprzedawców obrotowy fotel biurowy w sekcji “dane techniczne” nie miał podanego podstawowego parametru: dopuszczalnego maksymalnego obciążenia.

fotel przy kominku

REKLAMA

Fotel do salonu

Fotel do pracy w biurze kojarzy mi się z ciężarówką, która 8 godzin dziennie, siedem dni w tygodniu wozi ciężar ładunku, którym jest użytkownik mebla. Nie szukałem fotela do biurka dla dziecka czy młodzieńca, który zasiada do biurka z uczuciem, że to za karę…  Zwłaszcza, gdy komputer wyłączony, bo czas odrobić lekcje domowe. Celem moich poszukiwań również nie był kolejny fotel do salonu, albowiem zupełnie niedawno dwie skórzane zawalidrogi wywiozłem na wieś, a pozostałe dwa fotele w salonie w zupełności wystarczają. Fotele wywiezione na wieś, szybko znalazły nowego użytkownika, bo oczywiście okazało się, że i w salonie wiejskim też są zawalidrogą. Natomiast nowy właściciel był wniebowzięty. Być może dlatego, że nic nie płacił. 🙂

fotel do salonu

Fotel uszatek

Zarówno wywiezione, jak i te fotele, które nadal są w domowym użytku, nie są fotelami obrotowymi. Fotel salonowy w wersji czteronożnej to zupełnie inna konstrukcja. Powiem szczerze, że nigdy nie zastanawiałem się nad parametrami wytrzymałościowymi takich mebli. Były kupowane, bo się podobały, bo pasowały do innych mebli, bo zapewniały wygodę siedzenia lub wypoczynku. Przeglądając oferty foteli obrotowych moją uwagę zwrócił fotel uszatek. I to jest straszne! Szukasz jednego a już myślisz o drugim. 🙂 Hm. Fotel uszatek… Przy kominku… Hm… Znów będą wydatki. A wiesz dlaczego Miś Uszatek śpi na podłodze? Bo klapnięte uszko ma. 😀 Wiem. Stare. Ale fajne.

Obrotowy fotel biurowy

Gdy piszę ten tekst, fotel obrotowy już do mnie jedzie. Znalazłem. Przejrzałem dziesiątki ofert. Tydzień poszukiwań do późna wieczorem. Być może nikt w to nie uwierzy, ale przejrzałem wszystkie wyniki wyszukiwania dla zapytania “fotel obrotowy” aż do 18 strony uzyskanych rekordów. Ciekawe, gdzie jest reszta ofert? 🙂 Wysłałem ponad 2o e-maili z pytaniem o dokładne dane techniczne fotela obrotowego, który uznałem, że może mnie z tej oferty interesować. Kilku sprzedawców było zdziwionych, że w ogóle zadaję takie pytanie. Pytałem o dopuszczalne obciążenie fotela obrotowego wybranego z oferty sprzedawcy. Niektórzy twierdzili, że producent nie podaje tej informacji. 🙂

obrotowy fotel biurowy

Specyfikacja techniczna produktu

Obrotowy fotel biurowy objęty jest gwarancją. Nic nadzwyczajnego. Najczęściej znajdywałem fotele z gwarancją 24-miesięczną, ale wzruszyła mnie oferta producenta, który na obrotowy fotel biurowy zapewnia gwarancję nawet do 10 lat. Kia się chowa, a Toyota to już w ogóle. 🙂 Oferta kusząca? Nie wiem. Być może. Jednak nie znalazłem tam produktu, który by mi się podobał w stu procentach oraz – co najważniejsze – żaden z oferowanych obrotowych foteli biurowych nie miał w opisie technicznym odpowiedniej dla mnie informacji. Chodziło – przypomnę – o informację o dopuszczalnym przez producent maksymalnym obciążeniu. Swoje poszukiwania skupiłem na fotelach o ponadprzeciętnej wytrzymałości w tzw. segmencie budżetowym, czyli których cena detaliczna nie przekracza 700 zł a producent dopuszcza obciążenie do 150 kg.

Obrotowy fotel biurowy – kupuj z zapasem

Nawet jeśli masz kasę. Rzecz nie w tym, aby kupować produkty na zapas. 🙂 Rzecz w tym, aby kupować produkt nie tylko dokładnie “na miarę”, lecz np. obrotowy fotel biurowy o parametrach nieco lepszych (zwiększających wytrzymałość i żywotność). Coś na podobę zakupu butów na zimę. Kupujemy o numer większe, aby ciepłe, grube skarpetki nie pomniejszały komforty stopy w bucie i nie rozpychały go. Albo… jakoś tak. 🙂 Tak więc postanowiłem kupić obrotowy fotel biurowy “o rozmiar większy”, ale w tym przypadku dotyczyło to jego wytrzymałości na obciążenie. Uznałem, że jeśli kupię obrotowy fotel biurowy o zwiększonej wytrzymałości, to będzie mi on służył znacznie dłużej niż obrotowy fotel biurowy zwykły, komputerowy, słaby, raczej nie do pracy ciągłej przeznaczony. Postanowiłem zwrócić uwagę na każdy jego element, a już zespół mechanizmów siłownika ciekawił mnie najbardziej.

obrotowy fotel biurowy

Więcej o obrotowym fotelu do biurka napiszę w następnej części. Prawdopodobnie zdołam się już nim nacieszyć, poznać jego zalety i… nie dostrzegę żadnych wad. 🙂 Zakupy przez internet obarczone są pewną dozą ryzyka. Co prawda towar można zwrócić do 14 dni od dnia zakupu bez podania przyczyny, ale nie kupujemy przecież tylko po to, aby sprawdzić produkt i go odesłać na własny koszt. Przyznam się, że ostatecznie obrotowy fotel biurowy kupiłem w systemie zakupów bezpośrednich. Uznałem, że obrotowy fotel biurowy jest produktem gabarytowo zbyt dużym, abym ryzykował odsyłkę i ceregiele z nią związane. Co prawda produkt znalazłem w ofercie internetowej, ale (tu dopisało mi szczęście!) upatrzony obrotowy fotel biurowy był dostępny u sprzedawcy w moim mieście. Usiadłem w nim zanim go kupiłem.

Światełko w tunelu

Gorszą sytuację mam w innej branży. Planuję remont klatki schodowej w kamienicy. Instalację elektryczną zaplanowałem tak, aby oświetlenie sufitowe klatki schodowej odbywało się na dwa sposoby: typowy sposób, czyli lampy sufitowe włącza czujnik ruchowy oraz aby istniała możliwość zapalenia lamp w cyklu ciągłym (jeden włącznik manualny). Instalacja elektryczna klatki schodowej jest już przygotowana do takiego oświetlenia i teraz poszukuję odpowiednich lamp dwuoprawowych. Na szczęście mam na to czas do końca wakacji. Zakładam, że do tego czasu, pośród licznych ofert sprzedawców oferujących różnorakie oświetlenie i lampy, uda mi się wybrać skutecznie a bez bólu głowy ładne plafony sufitowe. Nie szukam plastików. Poszukuję czegoś stylizowanego i z metalu. 🙂

oświetlenie klatki schodowej

Stare kamienice mają swój niepowtarzalny urok. Czuć ten urok już choćby na klatce schodowej. Odpowiednio odnowiona przebije urodą każdą inną we współczesnym budownictwie. Aby wydobyć walory architektoniczne wyremontowanej klatki schodowej, trzeba zadbać o jej odpowiednie doświetlenie. Wbrew pozorom wybór między plafonami ściennymi a plafonami sufitowymi może mieć kluczowe znaczenie dla podkreślenia zamysłu architekta. Kamienica z początku ubiegłego wieku zasługuje na taką troskę. No i odszedłem od tematu, bo co ma wspólnego remont klatki schodowej z fotelem obrotowym do biurka? Hm. Ma. W wygodnym fotelu lepiej się o remoncie myśli. 🙂

Obrotowy fotel biurowy – przypomnę raz jeszcze – będzie tematem kolejnej części fotelowej trylogii. Gdy kończę ten tekst już właśnie na nim siedzę. 🙂 Napiszę wówczas, co sprawiło, że wybór padł taki i czy zmieściłem się w zaplanowanym budżecie. Innymi słowy przedstawię własny punkt… siedzenia. 😀

 

 

Polub i podziel się treścią z innymi.

One thought on “Zakupowy zawrót głowy. Obrotowy fotel biurowy

  • Pingback: MH

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

trzy × 3 =