Piec w piecu. Potrawy z pieca kaflowego

Mam nadzieję, że nikt nie miał takiej przygody… z kredensem czy innym upatrzonym meblem na opał rzekomo potrzebnym. Wracając do pieca kaflowego, który sobie upatrzyliśmy. Niekiedy warto poradzić się kogo, czy wybrany stary piec, który np. nie jest tzw. klockiem, który ma określony zmyślny kształt, a zatem i dużo kafli ozdobnych (np. narożników, gzymsów, kolumienek, półek, medalionów, itp…), jest tym właśnie, z którego powinniśmy stawiać nasz

Czytaj dalej

Piece kaflowe. Piec w piecu

Dwa piece kaflowe? Nie! Nie o to chodzi. W różnych regionach kraju różnie to nazywano. Znane mi są trzy nazwy: dochówka, bratnik, piekarnik. Ktoś kiedyś w jakiejś rozmowie ze mną nazwał to kawiarką. Pewnie też ma to sens. Nazwa przecież odzwierciedla przeznaczenie lub – lepiej – to, co będziemy tam chcieli robić. Dlaczego więc nie nazwać tego herbaciarką? Albo po prostu suszarką lub podgrzewarką? Oczywiście żartuję.

Czytaj dalej