Konwalia królewska czy konwalia majowa?

Mimo mało słonecznej pogody, początek maja pozwala nacieszyć oczy kwiatami, których pora kwitnienia, jak co roku, właśnie teraz nastała. Niektóre byliny w moich ogródkach odkrywam na nowo. Piszę w liczbie mnogiej, ponieważ ogrody są dwa: wiejski i miejski. Jeden od drugiego oddalony o 40 km. Wszystko wskazuje, że niebawem swoją odrębną historię zacznie pisać trzeci. Pięknie będzie, gdy stanie się wiejsko miejskim. Wówczas będzie jedynym. Decyzje

Czytaj dalej

Forsycja – początek wiosny do niej należy

Oczywiście to tylko moja opinia. Forsycja z powodu intensywnie żółtych kwiatów kojarzy mi się z Wielkanocą bardziej niż bukszpan, którym ozdabia się koszyki z wielkanocną święconką czy witki brzozy, którymi smagamy bliskich w ramach dyngusowego szaleństwa. Wierzbowe kotki? Nie, nie. Tu forsycja u mnie nieco przegrywa. Ale spokojnie… I tak początek wiosny do niej należy. Piękny krzew ozdobny dość często spotykany w parkach i miejskich skwerach.

Czytaj dalej