Prawidłowe przygotowanie kociołka żeliwnego do sezonu

Jak powinien wyglądać żeliwny kociołek myśliwski po pierwszym, po drugim i po kolejnych sezonach intensywnego użytkowania? W ubiegły weekend po raz pierwszy w tym roku wytargałem swojego żeliwnego klamota, aby uraczyć gości karkówką w ziołach, z odrobiną warzyw, podlaną odrobiną piwa. Tym razem wybrałem kociołek mięsny bez przyprawowych szaleństw, ponieważ nie każdy lubi smakowy przepych, zaś w umiarze gustują raczej wszyscy. Jak wygląda mój kociołek żeliwny

Czytaj dalej

Moje pierwsze kociołkowanie

W jednym z ostatnich komentarzy na Pana facebookowym profilu napisałem, że niedawno odebrałem swój upragniony kociołek. Po pierwszych zachwytach przyszedł czas na dokładne oględziny i doczytanie Pana wpisów na blogu, dotyczących tych wspaniałych naczyń. Jakież było moje rozczarowanie, kiedy zorientowałem się, że dałem się nabrać i kociołek o germańsko brzmiącej nazwie okazał się sprzętem kitajskim. Długo go wybierałem. Chciałem kupić polski, lecz opis sprzedawcy i opinie

Czytaj dalej

Kupujemy kociołek żeliwny – na co zwrócić uwagę?

Witam. Chcę zapytać, czy może poleciłby mi Pan jakiś sprawdzony sklep lub odlewnię, ponieważ mam zamiar kupić sobie kociołek i raczej wolałbym, żeby było to coś solidnego i polskiego, bo widzę, że na allegro pełno tego, ale nie mam przekonania co do jakości. Na co zwrócić uwagę, kupując kociołek żeliwny lub jaki kociołek żeliwny kupić? Pozdrawiam. Maciej Panie Macieju, spora garść informacji w opublikowanych na ten

Czytaj dalej

Uszkodzona powłoka w brytfannie żeliwnej

Szukając pomocy dla mojej żeliwnej brytfanny, natknęłam się na Pana bloga. Postanowiłam napisać i poprosić o pomoc. Z brytfanny skorzystałam wczoraj. Gotowany był w niej gulasz. Mięso było z początku dość mocno przypalane. Gdy umyłam brytfannę, zauważyłam, że odłupał się kawałek powłoki (raczej podczas gotowania). Brytfannę mam od 2-3 lat, ale była używana może z 15 razy. Po każdym użyciu myłam ją gąbką z płynem do

Czytaj dalej

Rozpakowałem swój wymarzony pierwszy kociołek

Witam. Całkiem spora encyklopedia kociołkowania. Właśnie rozpakowałem swój wymarzony pierwszy kociołek żeliwny. Producent w instrukcji zaleca jakby wykonanie obu opisanych przez Pana czynności naraz, czyli nasmarowanie całego kociołka wraz z pokrywą, nóżkami i uchwytem olejem spożywczym, a następnie wypełnienie ziemniakami i tłuszczem. Tak przygotowany kociołek należy wypalać 2 godz. na ognisku. Ma to sens? Przemek Panie Przemku, bardzo delikatnie mówiąc (i pisząc) sensu to nie ma.

Czytaj dalej

Od dedukcji do… indukcji?

Niniejszy tekst jest kontynuacją odpowiedzi na komentarz Pani Janki do mojego tekstu o kuchennych garnkach emaliowanych. Napisałem tam, że powinniśmy stawiać na krajowe produkty, że najpierw powinniśmy kupować to, co regionalne, że w ten sposób wspieramy producentów lokalnych… Zaznaczyłem, że umyślnie nie użyłem określenia “polskie”, albowiem nie wszystko, co produkowane jest na terenie naszego kraju, polskim w istocie jest. Nie nasza marka, nie nasz kapitał… Nie

Czytaj dalej

Przypalone gary? Emalia wygrywa

Moja przygoda w kuchni rozpoczęła się dość dawno. Na początku polegała głównie na podkradaniu kąsków lub wygarnianiu palcem resztek przygotowywanego ciasta z misy. Podkradanie kąsków było dość ryzykowne. Jedynie usuwanie resztek potraw z naczyń było przez Mamę akceptowane, albowiem w rezultacie mojej działalności miskę myło się Jej łatwiej. Tak więc berbeciem będąc w kuchni przebywałem ochoczo i dość często. Oprócz zapachów przyjemnych doświadczałem też i innych.

Czytaj dalej

Szorujemy kociołek żeliwny czy nie?

Witam Pana. Mam małe pytanie odnośnie czyszczenia i konserwacji kociołka. Niedawno nabyłem kociołek żeliwny, bez emalii. Czytałem Pański artykuł na stronie i ogólne zasady takowych czynności poznałem, aczkolwiek w dołączonej instrukcji do mojego kociołka zastanowiła mnie jedna rzecz. Mianowicie była tam wzmianka o tym, aby “nigdy nie szorować”. Stąd moje pytanie: można czy nie można? W załączniku przesyłam zdjęcie instrukcji kociołka i wnętrza kociołka. Jeśli by

Czytaj dalej

Kociołki emaliowane – konserwować czy nie?

Dzień dobry. Chciałem zapytać, jak wygląda przygotowanie kociołka emaliowanego do pierwszego użytku? Czy również trzeba go wypalać? Czy ta procedura różni się jakoś od tej dla kociołków bez emalii? Słowem, jak konserwować kociołek żeliwny pokryty emalią? Paweł Szanowny Panie Pawle. Emalia to rodzaj szklistej powłoki pochodzenia mineralnego. Tę powłokę nanosi się w postaci płynnej i potem wypala w temperaturze ok. 900 st. C. Jest emalia do

Czytaj dalej