Przepis na żeberka z kociołka żeliwnego w piwie

Duszone żeberka wieprzowe są moją ulubioną potrawą mięsną. Oczywiście nie chodzi o byle jak zrobione żeberka, lecz o żeberka przyrządzone na dwa sposoby: żeberka najpierw podpieczone na patelni a potem duszone w płynie z przyprawami lub żeberka wcześniej mocno przyprawione i potem duszone w zalewie np. piwnej z przyprawami i dodatkami. Lubię też żeberka w kapuście kiszonej, ale o tym innym razem. W warunkach domowych stosujemy duży garnek do gotowania. Miłośnicy kociołkowania na pewno wykorzystają kociołek żeliwny. I od razu odpowiadam, że bez różnicy czy będzie nim kociołek myśliwski, węgierski, afrykański, cygański, czy jakiekolwiek inne naczynie do przyrządzania potraw nad biwakowym ogniskiem. Dlaczego? Ponieważ w tym przypadku chodzi  nie o rodzaj naczynia, lecz o sposób przygotowania żeberek. Dzisiaj proponuję żeberka z kociołka żeliwnego w piwie.

Żeberka z kociołka żeliwnego

REKLAMA

Kilka liści świeżej kapusty na dnie kociołka zabezpieczy mięso przed przypaleniem.

Walka o ogień

Obejrzałem ten film jako nastolatek, siedząc na podłodze kina “Pionier”. Odbyły się tylko dwa nocne seanse. W małym kinie zabrakło miejsc siedzących. To był jedyny raz, gdy w kinie siedziałem na podłodze. Film miał dobrą reklamę. 🙂 W miasteczku poszła fama, że w kinach grają taki film, co to m dużo momentów. 🙂 Ogólnospołeczne napięcie rozładować mógł tylko przechwyt filmu oraz nocna premiera w miejscowym kinie. Gdyby nie spryt kierownika, w małym miasteczku nikt tego filmu (w tym kinie, w tym czasie) by nie obejrzał. W stanie wojennym? No weź… Tego dnia film był wyświetlany w Grudziądzu a następnego oczekiwała go widownia brodnicka. Wspominałem już, że miasto kolejarzy i fryzjerów? Wspominałem. W tym przypadku kolejarze się spisali. 😀 W moim miasteczku pierwszy seans odbył się o północy a kolejny odpowiednio później. Rano paczka z filmem była tam, gdzie być powinna. 🙂

żeberka z kociołka żeliwnego

Momenty? No masz… Hm. Momenty były… przereklamowane. Niektóre – jak pamiętam – wśród siedzącej widowni wzbudzały salwy śmiechu. Dodam, że dorosłej widowni. Proszę? Małolaty siedziały na podłodze. W skupieniu. 🙂 Myślę sobie, że gdyby na ekranie były napisy w języku polskim, większość widowni byłaby zajęta czytaniem. A tak? Napisów nie było. Lektora nie było. Scena goni scenę. Nawet dobra znajomość angielskiego nic tu nie pomagała, bo sporadyczne dialogi były w języku… jaskiniowym. 🙂 Ot, taki film – jak to ktoś kiedyś roztropnie wytentegował – tylko do oglądania. Skąd te śmiechy? Hm. Jeśli kto nie wie, jak zareagować na to, co widzi lub ma kłopot ze zrozumieniem tego, to… reaguje śmiechem. Bezpieczne. Każdego bawi co innego. 🙂 A poczucie humoru ponoć świadczy o inteligencji. 😀

Żeberka z kociołka żeliwnego

Tego dnia wiało jak… W początkowej fazie rozpalania ognia wiatr był pomocny i dlatego publikuję to zdjęcie. Nie bierz przykładu z tego zdjęcia. Do kociołkowania wystarczy nieco ognia i dużo żaru pod kociołkiem.

Żeberka wieprzowe

Kociołkowanie zaczynamy od rozpalenia ognia. Jeśli ktoś chce nauczyć się rozpalać ogień powinien obejrzeć ten film. 🙂 Każdy powód jest dobry. 😀 Niestety, po latach nie robi już wrażenia. Ale byś widział wtedy. 😀 Pogłówkuj, jak sobie zapewnić warunki kinowe zbliżone do tamtych moich. Z tyłkiem na podłodze przed telewizorem w domu? Słabo, ale niech tam. Tylko proszę oglądać w skupieniu. Zbyt częste pękanie ze śmiechu może spowodować przegapienie scen dotyczących rozpalania ognia. 🙂 Wracam do żeberek wieprzowych.

żeberka z kociołka żeliwnego

Jak to zwykle bywa, przepisów na żeberka z kociołka żeliwnego może być tyle, ilu kucharzy na świecie pięknym. W powielanych bezmyślnie przepisach na żeberka z kociołka żeliwnego zwykle mowa o soli, pieprzu, majeranku, czosnku, marchewce w talarkach, ziemniakach w kosteczkach… Nie pakowałby ziemniaków zawsze i wszędzie. Jeśli żeberka z kociołka żeliwnego to koniecznie bez ziemniaków. Ziemniaki upiecz w ognisku lub ugotuj tradycyjnie albo w ogóle pomiń w tym daniu. Latem? Do mięs? Fasolka szparagowa, brokuł, kalafior, kalarepa, marchew –  z wody lub na parze, szybko i zdecydowanie zdrowo.

Najważniejsze to smacznie żeberka wieprzowe uprzednio za-pra-wić. Uprzednio, czyli dzień wcześniej lub choćby kilka godzin przed przystąpieniem do kociołkowania. Żeberka muszą nabrać smaku i aromatu przypraw i nieco skruszeć. Oczywiście można podejść do kociołkowania z marszu, bez tych wszystkich przygotowań, omijając proces zmiękczania i aromatyzacji mięsa. Ja lubię zaplanować.

Przepis na żeberka z kociołka żeliwnego

Trochę więcej żaru i trochę więcej ognia. 🙂

Żeberka z kociołka żeliwnego

Deszczowa pogoda tegoroczne kociołkowanie na wsi wykluczała dość długo. Zapowiedź poprawy natychmiast skłoniła mnie do zakupu mięsa. W moim 7-litrowym garnku żeliwnym mieści się 4-5 kg żeberek. Taka ilość pozwala nakarmić jednorazowo nawet kilkanaście osób. Tym razem kupiłem żeberek tylko 3 kg. Dlaczego? Bo tego dnia w wiejskim sklepie mięsnym więcej nie było. 🙂 I to też jest argument za tym, aby mięso kupować odpowiednio wcześniej. Etap mieszania w kociołku żeliwnym różnych mięs, z warzywami, ziemniakami, upychanych pod pokrywę, mam już dawno za sobą. Taką potrawę mogę zjeść raz na… 5 lat. 🙂

Kupione żeberka należy poporcjować. Powinniśmy dysponować sporym garnkiem lub miską, w której żeberka doprawimy i przechowamy w lodówce do dnia następnego. Co potrzebujemy jeszcze? Olej roślinny. Skrapiamy nim żeberka. Oczywiście czosnek. Może być rozgnieciony lub posiekany. Ile? Lubię czosnek w mięsie, wiec dodałem dużą głowę posiekanego drobniutko. Majeranek też. Pieprz owszem. Zamiast soli żeberka doprawiłem przyprawą do mięsa wieprzowego (ale mięso można znakomicie doprawić gotową mieszanką przypraw do żeberek, której akurat na wsi nie miałem). Soli w czystej postaci unikam. Żeberka w misce starannie wymieszałem tak, aby olej z przyprawami przywarł do każdej porcji. Posmakuj ten płyn. Akceptujesz smak? Może doprawić? Nie? No to gotowe.

żeberka z kociołka żeliwnego

Żeberka w piwie

Następnego dnia wlewamy na dno wyszorowanego kociołka nieco oleju. Układamy na dnie kociołka kilka liści kapusty. Na liściach układamy przyprawione żeberka. Do miski, w której żeberka były przyprawiane, wlewamy ciemne piwo. Wypłukujemy nim resztki przypraw. Wlewamy płyn do kociołka. Piwo ciemne przyda się jeszcze w trakcie duszenia żeberek w kociołku, więc lepiej kupić go więcej niż jedną butelkę.

Co jeszcze? Wszystko z wyboru. Możesz na wierzch dodać to, co uznasz za smaczny dodatek. Ziemniaków nie dodawaj. Dodałem nieco marchwi, bo miałem ochotę i… miałem marchew w lodówce. 🙂 Możesz ograniczyć się do samych żeberek. Powinieneś. Wszak mają to być żeberka z kociołka żeliwnego a nie żeberka z warzywami, owocami czy żeberka z kapustą. O ich przyrządzaniu napiszę innym razem.

Aha! Żeberka powinny dusić się najmniej 120 minut. Nie mocuj pokrywy śrubą. Dzięki temu będziesz mógł sprawdzić, czy mięso jest już miękkie, ew. dosmaczyć i – co najważniejsze – uzupełnić płyn (drugie ciemne piwo). Moje żeberka były gotowe po 120 minutach, ale nic by się nie stało, gdybym potrzymał je na ogniu jeszcze pół godziny. Mięso musi być mięciutkie. Smakując żeberka sam stwierdzisz, czy już są gotowe. Na małym ogniu nie przypalisz. Uzupełniając płyn również nie przypalisz. Czasu nie żałuj. 🙂 Smacznego!

Profil na fejsie!

Polub mój profil na Fejsie! Dołącz do nas. Będziesz na bieżąco z nowymi treściami na blogu wiejskomiejski.pl DZIĘKUJĘ!

Polub i podziel się treścią z innymi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

4 × cztery =