Co komu do domu? Domek gospodarczy

Współczesne domy jednorodzinne buduje się bez piwnic. Dlaczego? O tym potem. Pomieszczeń gospodarczych w wielu projektach domów raczej nie ma lub są bardzo małe. Adaptacja stryszków do takich celów nie będzie działaniem racjonalny. Dlaczego? O tym też potem. Garaż? W kotłowni miejsca co kot. W spiżarce raczej nikt narzędzi nie trzyma. Dom jednorodzinny daje nowe możliwości, więc i my w tym domu będziemy mieli nowe potrzeby. Pomieszczenia gospodarcze są niezbędne. Wolnostojący domek gospodarczy prawdopodobnie ucieszy każdego, kto ceni porządek oraz łatwość dostępu do często wykorzystywanego sprzętu. Domki gospodarcze można kupić gotowe do samodzielnego montażu lub/i zamówić ich wykonanie w usłudze z dowozem i montażem. Domek gospodarczy można także pobudować samodzielnie. Utwardzenie gruntu pod domek gospodarczy będzie zadaniem pierwszoplanowym, ale najpierw ustalmy, czy i kiedy domek gospodarczy jest niezbędny.

budowa domku gospodarczego

REKLAMA

Domek gospodarczy

Z powodów ekonomicznych wielu korzysta z projektów domów bez garażu. Na popularności zyskują projekty domów małych. W zbitej starej zabudowie miejskiej garaż to rarytas. Brak garażu nie będzie dla nas niczym zaskakującym. Nowe budownictwo wielorodzinne oferuje co najmniej miejsca parkingowe pod lub przed budynkiem. Chęć posiadania własnego domu zmusza do ustępstw i rezygnacji. Najczęściej rezygnujemy z pomieszczeń gospodarczych oraz z garażu właśnie. Zakładamy, że bez garażu też da się żyć. Ostatecznie jakiś blaszak lub w przyszłości wiata garażowa wolnostojąca lub dobudowana do ściany domu. Podobnie rzecz się ma z pomieszczeniami gospodarczymi – jakoś wszystko pomieścimy w domu lub… coś się kiedyś wymyśli. Poza tym… Po co tyle hałasu? Młotek, dwa śrubokręty, wkrętarka, wiertarka… Konewka do podlewania kwiatków… na balkonie… Po co komu domek gospodarczy?

Tak. Obiecałem wyjaśnić, dlaczego projekty domów z podpiwniczeniem nie są już tak popularne. Wszystko sprowadza się do oszczędności inwestorskich oraz tych związanych z kosztami, które trzeba będzie ponosić w związku z ogrzewaniem i późniejszymi remontami. Póki dom jest nowy nie ma co się martwić. Na pewno? Znam przypadki, że w nowym domu już po roku pojawiły się same zmartwienia. Współcześnie domy buduje się dość szybko (żeby nie powiedzieć, że wręcz błyskawicznie). Firmy budowlane prześcigają się w ofertach szybkiej budów domów. Tanio, szybko i dobrze! 😉 Rzeczywiście szybko i tanio można. Czy jeśli tanio na pewno będzie też i dobrze? Być może. Ale szybko i dobrze? Albo jedno, albo drugie. A co dopiero, gdy chcemy, aby było doskonale? Hm. Jeśli będzie dobrze, będzie doskonale. 😉

pomieszczenie gospodarcze

Domek z klocków?

Każdy budynek powstaje z zespolenia niezliczonej ilości elementów. W przypadku domu mieszkalnego zależy nam, aby te zespolenia były najlepsze, a więc i najtrwalsze z możliwie dostępnych. Przy zastosowaniu tak wielu elementów z tak różnych materiałów trzeba się liczyć z możliwością wystąpienia mniej lub bardziej licznych usterek. Te usterki mogą być również mniej lub bardziej poważne, mniej lub bardziej widoczne oraz mniej lub bardziej kosztowne. Szybkie budownictwo sprzyja szybkiemu wystąpieniu usterek. Żartując można by uznać, że jest to istotna i podstawowa zaleta współczesnego budownictwa. Lepiej szybko niż po latach. Jakkolwiek… najwięcej usterek pojawia się właśnie po latach od zasiedlenia. 🙁

Na wszystko w kosmosie działa niewidoczna acz potężna siła, którą jest grawitacja. 🙂 Co się w tamtym domu stało? Nic takiego. Dom stoi. Odpadła część sufitu w jadalni. Centralna część. Odpadła i na stół spadła. Tylko dwa metry kwadratowe tynku maszynowego. Na szczęście w tym czasie nikogo w domu nie było. Pies się przestraszył. Po powrocie do domu właściciele też. Dom powstał w niecałe 5 miesięcy. Wylewki, zaprawy, tynki, kleje, farby… Wiadra wody… Tempo robót wymaga przyśpieszenia procesów wiązania i schnięcia. Przyśpieszają to agregaty osuszające. Konsekwencje mogą pojawić się szybko lub… z czasem. Pojawiają się prawie zawsze. Pośpiech rodzi błędy. Te błędy na światło dzienne wyjdą w najmniej oczekiwanym momencie. I jak tu w takim domu spać nocą. 🙂

budowa domku gospodarczego

Dom. I zaczynają się schody

I to wcale nie schody na stryszek czy do piwnicy. Nie ma piwnicy i nie ma stryszku. I co z tego, że na poddaszu, mimo skosów, jest jakaś przestrzeń w sam raz na jakiś magazynek? Spiżarnia przy kuchni być musi. Nie, nie… Nie wynegocjujesz. 😀 Na etapie rozpatrywania projektów przyszła pani domu nie odpuści. A gdzie gromadzić zaprawy? Garnki gdzie pochować? A gdzie składzik spożywczy i dodatkowa zamrażarka? Tematu zbędności pomieszczenia garderobianego lepiej nie podejmować. 😉 Szafy? Zabudowy? To już było. We współczesnym domu odrębne pomieszczenie do celów garderobianych jest jego częścią immanentną jak kuchnia, jadalnia i łazienka. Albo… jak dwie łazienki. 😀

Co z tym stryszkiem? W pewnych projektach domów parterowych stryszek da się… wygospodarować i zagospodarować z sensem. 🙂 Tyle że tam z kosiarką nie dotrzesz. Tak, tak… Po opuszczanych schodach, które po roku użytkowania przeklniesz. 🙂 Można było przewidzieć, że to rozwiązanie dla kominiarza, który odwiedzi nas raz lub dwa razy w roku. Takie schody są dostateczne dla obsługi technicznej komina i dachu. A zwykle na początku zakładamy, że ta obsługa będzie sporadyczna. Twoje klamoty wymagają albo domku gospodarczego, albo pomieszczenia gospodarczego z oddzielnym wejściem z zewnątrz lub z korytarza, albo… od razu decyduj się na garaż.

domek gospodarczy

Administrator i konserwator

Podjąć decyzję zwykle nie jest łatwo, ale w wielu przypadkach ograniczony budżet nie pozostawia wyboru. Kotłownia nie zaspokoi gospodarskich potrzeb, mimo że na papierze wydaje się być pomieszczeniem przepastnym. Jest niezliczona ilość sprzętów typowo domowych, które będziemy chcieli mieć po ręką, czyli po które będziemy mogli sięgnąć nie wychodząc z domu. Lubimy, gdy te sprzęty i urządzenia są czyste, w trakcie spoczynku bezpieczne, nie narażone na uszkodzenia, itp. Idealnym pomieszczeniem przeznaczonym na narzędzia i maszyny ogrodowe (zwykle nieco brudne i z zapachami), elektronarzędzia i wszelki inny sprzęt gabarytowy, w tym także rowery, jest domek gospodarczy.

Mimo że aktualnie nie mamy zbyt wielu narzędzi powinniśmy przewidywać, że one się pojawią. We własnym domu będziemy konserwatorem i sprzątaczką… Hm. Sprzątaczem? 😉 Wiem coś na ten temat, albowiem jestem w zarządzie i administruję nieruchomością, której jestem współwłaścicielem. Dom już nie to samo, co mieszkanie w bloku czy nawet w kamienicy wspólnotowej. We własnym domu nikt za nas niczego nie zrobi. Tu my jesteśmy administratorem i konserwatorem. Powinniśmy być. Z czasem odkrywamy, że to całkiem przyjemne i satysfakcjonujące zajęcie. W przypadku współwłasności tak być nie musi (zwykle nie jest), ale gdy robimy do dla rodziny, dla siebie i naszych bliskich… To już inna bajka.

domek gospodarczy

Gospodarstwo domowe

Własny dom to gospodarstwo z prawdziwego zdarzenia. Czekają nas samodzielne naprawy, modyfikacje, konserwacje, pielęgnacja roślin w przydomowym ogrodzie… Z lubością oddamy się terapii trawnikowej, w której turkot kosiarki wprowadzi nas błogi stan ukojenia… 😀 Przed nami wiele innych ciekawych a ważnych prac, które na rzecz naszego gospodarstwa domowego będziemy wykonywać sami i z chęcią. Nie będziemy? To może z decyzją budowy i przeprowadzki do własnego domu trzeba się wstrzymać? Hm? Do wszystkiego trzeba dojrzeć. Musimy umieć przewidzieć nie tylko wzniosłe i dalekosiężne następstwa swoich decyzji, ale także te prozaiczne.

Aby gospodarstwo domowe działało bez zarzuty, musimy dysponować odpowiednim sprzętem. Stoisko z elektronarzędziami w pobliskim markecie odtąd będzie naszym ulubionym. O ile do tej pory nie było. 😀 Sprzedawca rozpozna nas z daleka. W krótkim czasie sami zdobędziemy niezbędną wiedzę, jaki sprzęt wybrać, którym będzie nam się pracowało dobrze, bo ma wystarczające parametry dla potrzeb planowanych prac domowych. Nie wspomnę, że często będziemy kupować bez realnej potrzeby lub choćby wizji konieczności przeprowadzenia określonych prac. W garderobie coraz ciaśniej? Buty do chodzenia, do biegania, takie do miasta, zimowe, letnie, kozaki, koncertowe, z wolną piętą, na płaskim, na wysokim, do spodni, do sukni, do torebki, dużo torebek, szpilki, dużo szpilek… 😀 A ty co? Zestawu kluczy nasadowych sobie nie kupisz? Weź… 😉

domek gospodarczy

Domek gospodarczy – atelier gospodarza

Zatem nie jeden młotek a wiele młotków różnej wielkości i różnego przeznaczenia. Nie jedna mała wkrętarka, lecz: wiertarko-wkrętarka, wiertarka z udarem, młotowiertarka, szlifierka kątowa, szlifierka oscylacyjna, spalinowa piła łańcuchowa, piła ukośnica, piła szablasta, pilarka stołowa, łuparka do drewna, rozdrabniacz do gałęzi, elektryczne nożyce do cięcia żywopłotów, kosiarka spalinowa, kosiarka elektryczna (damska 🙂 ), wertykulator (areator elektryczny lub spalinowy), podkaszarka elektryczna lub/i kosa spalinowa, koleba ogrodowa, taczka ogrodowa, zestaw węży ogrodowych na bębnie… i niezliczona ilość wiader, łopat, szpadli, grabi… A przecież gdzieś trzeba trzymać farby i impregnaty, materiały budowlane, nawozy do roślin i trawnika… A gdzie schowasz rowery, krzesła ogrodowe, leżaki, basen ogrodowy? Słucham? Właśnie. Cztery konewki też. 🙂

Gospodarstwo domowe będzie wymagało od nas zakupu licznych elektronarzędzi. Do tej pory o wielu nawet nie słyszeliśmy. Zagęszczarka? Młotowiertarka? Piła szablasta? Ukośnica? Nie ma się czym przejmować. W szybkim tempie poznamy ich przeznaczenie i szybko nauczymy się nimi pracować. Ważne jest, abyśmy chcieli to robić. Budowa domku gospodarczego będzie być może powodem do zakupu kilku nowych elektronarzędzi stolarskich lub tych z przeznaczeniem do prac w cegle i betonie. Mój domek gospodarczy zapełnił się dość szybko. Po kilku latach użytkowania okazuje się, że przydałby się dwukrotnie większy. 🙂

wiata ogrodowa

Po gospodarsku, czyli z planem na przyszłość

Większość firm, u których można zamówić domek gospodarczy wraz z montażem, wymaga, aby podłoże było przygotowane przez inwestora. Może to być fundament lub teren odpowiednio wzmocniony i utwardzony kostką brukową. Montaż drewnianego domku gospodarczego z wcześniej przygotowanych elementów odbywa się wówczas w ciągu jednego dnia roboczego. Do pokrycia dachu wykorzystywany jest zwykle gont bitumiczny. Ten materiał i technologia krycia do trwałych nie należy, ale jest tańszy od metalu czy ceramiki. Z nielicznych rozwiązań ekonomicznych lepszym jest pokrycie dachu blachodachówką. Oczywiście wybór zależy od już zastosowanych na dachach innych obiektów materiałów i kolorystyki.

W moim przypadku nie udało się dobrać koloru idealnie. Dom powstał kilkanaście lat temu. Zieleń dachu była zgodna z planem, ale w ówczesnym planach kolejnych dachów nie było. Domek gospodarczy kryłem blachodachówką 3 lata temu. Wiata ogrodowa to inwestycja częściowo ubiegłoroczna. Blachodachówkę zamontowałem dopiero w tym roku. Blachodachówka na tych dwóch obiektach ma inny odcień zielni od tej na dachu domu. Z palety kolorów RAL przed paroma laty zdecydowano się na nieco inny odcień zieleni. Planując budowę domu, a w przyszłości obok niego innych obiektów, warto uwzględnić ten istotny drobiazg. Wybierajmy kolory typowe i popularne, abyśmy mieli pewność, że z czasem będą na rynku dostępne powszechnie. Zieleń popularna już nie jest. Obecnie zdecydowałbym się na kolor grafitowy.

Do budowy domku gospodarczego oraz utwardzenia terenu pod domek lub/i ogrodową wiatę czy altanę jeszcze wrócę.

Polub i podziel się treścią z innymi.

2 thoughts on “Co komu do domu? Domek gospodarczy

  • 2021-05-09 o 08:25
    Permalink

    Ha, ha! Jakbym czytała o sobie. Racja, domek narzędziowy, gospodarczy – jak by nie nazwać – musi być. Jak patrzę na fotki jego wnętrza to widzę mój… Z czasem coraz więcej “przydasie”: kosiarka, sprzęt do oprysku, narzędzia ogrodowe. I w odstawkę idą szpilki, torebki, gdy trzeba kupić wertykulator, bo trawnik duży… I moja komóreczka już się mała zrobiła, czas na nową… Wszystko racja, świetne porady, które pod rozwagę powinien wziąć każdy zamierzający mieszkać w samodzielnym domu. Tego bloga polecę każdemu – sama go z przyjemnością czytam, chociaż mieszkam w domku pięćdziesiąt lat…

    Odpowiedz
    • 2021-05-12 o 10:35
      Permalink

      Pani Iwono, ze szpilek proszę nie rezygnować. W odstawkę – to zrozumiałe. Jakkolwiek – uśmiecham się – szpilki mogą przydać się do wertykulacji trawnika. 🙂
      Domek gospodarczy przy domu jednorodzinnym być musi. Ilość sprzętu stale rośnie. Chyba, że ktoś ma wielki garaż. Hm. Nie, nie… Narzędzia w pobliżu autka… Się przewróci się… Nie, nie… Domek gospodarczy z drewna, murowany lub blaszak.
      Wszelkie tego typu obiekty i pomieszczenia zwykłem nazywać chlewikami. Co prawda staram się utrzymywać weń porządek, ale bywa, że w ferworze codzienności… 😀 Wypracowałem dobry nawyk i przed nadejściem lata oraz zaraz po zakończeniu sezonu wakacyjnego porządkuję wszystko, co takim czynnościom poddać się pozwoli… 😉 Głównie chodzi o wszelką drobnicę, która wędruje z pojemnika do pojemnika, łączy się między gatunkowo, miesza w tłumie i przepada bez wieści w masie, gąszczu, bezliku, nadmiarze… Śrubki, wkręty, nakrętki, podkładki, gwoździe… I deski, deseczki, kantówki, listwy i listewki… 🙂 Pozdrawiam serdecznie

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

dziewiętnaście + 12 =