Sposób na kreta. Wilczomlecz groszkowy

O ile pamięć mnie nie myli, w pobliskiej IKEI byłem raz. Dokładnie rok temu. Raz i tylko dlatego, że przejeżdżaliśmy obok i uległem namowom. Wszyscy znajomi już byli… Okej. Po ponad godzinnej wędrówce wyszedłem bardziej umęczony niż po całodniowym koszeniu trawy na wsi. Kolejne dwa lampiony ogrodowe, zestaw świeczek i… stalowa łyżka do butów. Zakupy jak cholera. Zwłaszcza, że “rewelacyjna” metalowa łyżka do butów po miesiącu używania i tak się wygięła. Było to drugie skandynawskie popołudnie w moim życiu. Pierwsze przeżyłem w Poznaniu. Pobyt nie był krótszy, za to zakup nieco większy: cztery poduszki pod tyłek i leżak plażowy. Nie dla mnie. Nie lubię leżakować. Marketów też nie lubię. Sklepy ogrodnicze odwiedzam chętniej. Powinienem mieć tam kategoryczny zakaz wstępu. Przed wakacjami chciałem kupić jakiś odstraszacz na kreta. Plastikowe butelki na kijach? Testowałem. Słaby to sposób na kreta.

skuteczny sposób na kreta

REKLAMA

Czerwie w czerwcu się czerwienią

Stad i nazwa miesiąca. Czerwi nie widziałem, ale lubię czerwony kolor róż. Czerwiec kwiatem kusi. Dwa dni temu znów coś mnie zawiodło do pobliskiego ogrodnika. Nie wiem, co to jest, ale… lubię to coś. Kret? 🙂 Hm. U ogrodnika od razu zauważyłem dziwną roślinę, która porastała w licznych skupiskach przy ogrodzeniu. Po krótkiej rozmowie okazało się, że ogrodnik miał kłopot z kretem i wysiał poleconą przez znajomego roślinkę, która ponoć odstrasza krety. Niestety, ogarnięty amnezją ogrodnik nie mógł sobie przypomnieć nazwy. Słucham? Nie. Nie złapałem go za klapy. W stresie i tak by sobie nie przypomniał. 🙂 Ująłem go za serce! Najpierw zakupiłem kilka krzewów róży rabatowej, które urzekły mnie kolorem, parę worków ziemi ogrodniczej i nawóz… A że następnego dnia wybierałem się na wieś, łapczywie zarezerwowałem sobie kolejnych 6 krzewów. Wspominałem, że powinienem mieć zakaz wstępu? 🙂 Wspominałem.

roże rabatowe

Zakupiłem kilka krzewów róż na przydomową (miejską) rabatę, ponieważ po nieznacznej reorganizacji wygospodarowałem nieco miejsca na trzy krzaczki. 🙂  Zarezerwowałem kilka kolejnych na dzień następny, aby wykopane szybko przewieźć i posadzić. Upał, więc nie chciałem ryzykować trzymania dobę w workach. Oczywiście kolejny worek nawozu i kilka kolejnych worków ziemi… Róże muszą mieć dobre podłoże. Zakupy udane. Ciekawiła mnie roślinka pod płotem, więc na koniec wyżaliłem się, jakie to ja mam od lat kłopoty z kretem na wsi: że cholernik, że żal ubijać, choć kopce sadzi jak psie budy… Tak więc zamiast łapać go za klapy, aby sobie przypomniał nazwę rośliny, chwyciłem ogrodnika za serce i…  po chwili do donicy kilkanaście sadzonek tego czegoś w prezencie dostałem. 🙂 Działać trzeba skutecznie. 🙂 Dobra, dobra… Weź… Kret to co innego.

sposób na kreta

Kret ryje pod ziemią…

Dokładnie rzecz ujmując, kret grzebie i kopie w ziemi łapkami zaopatrzonymi w proporcjonalnie monstrualne pazury. Przyjrzałem się, albowiem razu pewnego, w szale żerowania, ten drań, łobuz i kanalia, wylazł spod korzeni trawy 50 cm obok mojej stopy. Pazury robią wrażenie. Zdarzenie miało miejsce kilka lat temu, oczywiście na wsi, oczywiście latem. Byłem wielce zdziwiony, bo powinien mnie słyszeć. Nabierałem akurat wody w wiadra. Odłowiłem drania i… wyeksmitowałem na oddaloną o kilometr łączkę. I spokój? Nie. Już pod koniec lata pojawił się inny. 🙂 Raz tylko uzyskałem wsparcie Rudej. Kilka lat temu przyniosła nocą zdobycz do domu i pozostawiła na podłodze na środku sypialni. I tak dobrze, bo myszki lubiła przynosić na ten przykład do łóżka. Ot, takie uroki życia na wsi. 🙂

sposób na kreta

Wilczomlecz groszkowy

Po powrocie do domu szybko ustaliłem, że ofiarowane w ramach solidarnej walki z kretem sadzonki to wilczomlecz groszkowy. Roślina uznawana za ozdobną i w tym celu głównie sadzona. Wilczomlecz groszkowy jest rośliną trującą. Nic w tej informacji strasznego, ale dobrze o tym wiedzieć. Niektórzy uważają, że wydzielane do gleby przez wilczomlecz groszkowy soki skutecznie odstraszają krety. Zdania są podzielone. Ogrodnik najwyraźniej był zadowolony. Kret, z którym walczył na wiele sposobów, w końcu odpuścił. Nikt nie zapewnia, że kret w ogóle wyniesie się z działki, bo ktoś posadził kilka sadzonek wilczomleczu groszkowego. U ogrodnika kret omija ten kawałek ogrodu, w którym dość licznie wysiał się i porasta wilczomlecz groszkowy. Istnieje zatem szansa, że w ogrodzie na wsi uda mi się krecie rozpasanie w ten sposób nieco ograniczyć. Jest nadzieja. 🙂

wilczomlecz groszkowy - sposób na kreta

Oczywiście każdy musi sam sprawdzić, czy wilczomlecz groszkowy na kreta u niego zadziała odstraszająco. Wilczomlecz ponoć ładnie kwitnie, więc w razie czego będę rozpowszechniał informację, że kupiłem go dla urody. Wilczomlecz groszkowy jest rośliną samosiewną, dwuletnią i zimozieloną. Krzaczek dorasta do metra. Cóż? Mam nadzieję, że za rok nie dojdzie mi nowa plaga. 🙂 Posadziłem kilkanaście sadzonek dokładnie w miejscach, które chcę chronić przed kretem. Na efekt poczekam i na pewno światu o tym doniosę.

sposób na kreta - wilczomlecz groszkowy

Ogrodowe szaleństwo

Walka z kretem trwa. Wbrew pozorom nie ma desperacji. Ktoś mi kiedyś opowiadał, że jego kolega z powodu kreta popadł naprawdę w silną depresję. Ponoć na jego malutkiej działeczce kret się tak rozpanoszył, że właściciel w akcie desperacji do kopców strzelał z pistoletu gazowego.  Słucham? Oczywiście, że nie pomogło. 🙂 Ja poprzestanę na wilczomleczu groszkowym lub latem rozmówię się z Rudą.

kot na kreta?

Do ogrodnika zawitałem nie z powodu kreta. Pisząc ostatnio o różach znów się nakręciłem. Już następnego dnia wiedziałem, że muszę odwiedzić ogrodniczy. Wygospodarowane miejsce czekało na lokatora. Mamy czerwiec. Lubię kolor czerwony, więc kupiłem… pomarańczowo-różowe, pomarańczowe i żółte. 🙂 Do ogródka miejskiego trafiły trzy krzewy wielkokwiatowej róży rabatowej odmiana Berolina (żółta) oraz Piccadilly (pomarańczowo-różowa). Natomiast ogródek na wsi wzbogaciło 6 krzewów wielkokwiatowych róż rabatowych z odmiany Fresia (żółta) oraz Apricot Nectar (hm… brzoskwiniowa).

róża rabatowa

róże rabatowe

Ogród pachnie różami…

róże

I powojniki kwitną coraz intensywniej…

powojnik clematis w ogrodzie

Pojawia się i znika. Naparstnica, choć samotna, dumnie się prezentuje… A wiesz, że też trująca?

naparstnica

Sposób na kreta

Wracając do sposobów walki z kretami trzeba sobie uzmysłowić, że nie ma jednego skutecznego sposobu na pozbycie się tego małego drania. Pomijam fakt, że kret jest bardzo pożytecznym stworzeniem. W naturalnym środowisku jest chroniony! W ogrodach nie. To terytorialny drapieżnik żywiący się dżdżownicami, larwami owadów (pędrakami) i drobnymi kręgowcami.  Jego tunele napowietrzają glebę. Ziemia w płytkich tunelach jednak się osypuje. Kret intensywnie udrażnia korytarze tworząc coraz to większe i liczniejsze kopce. Ani nasz śliczny trawnik, ani piękne byliny na wypielęgnowanych rabatach wiele go nie obchodzą. To jego teren. Uwielbia ciszę. Słucham? Jasne. Kosiarka od rana do nocy. Ciekawe, kto w tym konkursie wygra? Hm?

kret krecie pazury

Kiedyś znajomy ogrodnik powiedział mi, że najskuteczniejszym sposobem na kreta jest ograniczenie lub zlikwidowanie tego, co go do naszego ogrodu sprowadza i sprawia, że lubi na tym terenie żerować. Na wsi zauważyłem, że najwięcej kretowisk było i zwykle jest tam, gdzie… z lubością do kreciej apokalipsy swój ryj dokładały dziki. Czyżby jednak chodziło o pędraki? 🙂

Cykliczne wizyty stada dzików zmotywowały mnie na tyle, że pewnego lata na wsi pojawiło się ogrodzenie z drewna. Z dzikami mam spokój. A sposób na kreta? Cóż? Najlepszy sposób na kreta? Polubić stworzenie. Na wsi też mam róże, więc z tym polubieniem kreta róż-nie bywa. Rok temu było znośnie. Nie wiem, czy tego lata kret też da się lubić. 🙂

Słucham? Łyżka do butów? Drewniana! Najlepsza. 😀

Polub i podziel się treścią z innymi.

2 thoughts on “Sposób na kreta. Wilczomlecz groszkowy

  • 2020-04-16 o 12:40
    Permalink

    Proszę o informację, jak wilczomlecz groszkowy sprawuje się jako „odstraszacz” kreta. Czy można potwierdzić, że w jakiejś sprecyzowanej odległości od tej rośliny nie powstają nowe kopce/korytarze…? Czy też jego skuteczność jest taka, jak części odstraszaczy dźwiękowych, które krety wywracają… Jak pokonać kreta? Marcin

    Odpowiedz
    • 2020-04-17 o 00:01
      Permalink

      Dziękuję, że przypomniał Pan ten temat. Z kretem nie jest taka prosta sprawa. Domyślam się, że już Pan to wie. Odpowiedź na Pana komentarz opublikowana jest w tekście pt. Wakacje z kretem czy na Krecie?. Zapraszam do lektury. Dużo zdrowia!

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

7 − dwa =